Strony

czwartek, 21 lutego 2013

Zakładka.

Zostało mi trochę skarpetkowej włóczki i postanowiłam zrobić coś małego, bo jak wiadomo ja muszę coś dłubać.
Ostatnio spotkałam gdzieś w necie zakładkę na drutach. Pomyślałam, że takiej zakładki to jeszcze nie robiłam i może spróbuję.
I oto jest. Pół godziny roboty. Chwila na upięcie. I nocka na wyschnięcie.
Moja pierwsza zakładka na drutach.
 




Będzie służyć mojej córce.
Może sobie ją czasami pożyczę, jak naciągnę dobę i znajdę czas na dobrą książkę.

Dzięki za odwiedziny.
Zapraszam częściej.    Ola.

2 komentarze:

  1. O jaki fajny pomysł na wyrobienie włóczki do końca - świetna zakładeczka.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja właśnie dumam nad drobnymi prezentami i pomyślałam o zakładkach robionych na drutach, ale nie bardzo wiedziałam jak. Teraz już wiem :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wpis.
Może nie na każdy odpowiem, ale każdy z uwagą przeczytam.