Strony

wtorek, 28 maja 2013

Skrętki - repeta.

Repeta - po poznańsku to jest zupa warzywna.
Repeta - po polsku to jest powtórka.
Powtórka skrętek w tym przypadku.
Postanowiłam szybciutko dorobić dodatek do prezentu dla jutrzejszej solenizantki i oto są.
Białe skarpetki z włóczki bez nazwy:) kupionej kiedyś w  mojej małomiasteczkowej pasmanterii. Będą pasowały do mięciutkiego białego kocyka.





Na skarpetach robionych z gładkiej włóczki dokładnie widać jak wzór ściągaczowy skręca, przez co skarpeta ładnie układa się na nodze pomimo tego, że nie ma wyrobionej pięty. Zaletą skrętek jest jeszcze to, że nie trzeba znać rozmiaru stopy. Wystarczy dopasować wzór skręcający mniej więcej na wysokość pięty i będzie ok.
Polecam skrętki.

Dzięki za wszystkie rady odnośnie obrusa.
Cały czas jeszcze jestem w rozterce, ale skłaniam się do "nieprucia". Może faktycznie podczas blokowania się wyrówna.

Witam nową obserwatorkę. Zachęcam do komentowania.

Pozdrawiam cieplutko, bo ciepełka potrzeba :))
Ola.

18 komentarzy:

  1. skarpetki - skrętki - BOMBA!!! i KOLOREK I WZOREK! Można liczyć na jakiś opis? Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spójż do posta "Skrętki dla mamy". Tam starałam się opisać jak po kolei robiłam. Może się rozeznasz :) Jeśli nie, to pisz na maila.

      Usuń
    2. Oczywiście - spójrz
      sorry

      Usuń
  2. Śliczne są te skrętki, mnie by się przydały takie do spania, ale nie mam narzędzi, ani talentu do takich rzeczy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zachęciłaś mnie do zrobienia takich skarpetek, muszę poszukać jak się je robi. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Skarpetki 1 klasa ja póki co nie myślę o żadnych
    skarpetkach bo już swobodnie na bosaka ganiam
    się znaczy w sandałkach hihi ;) Ale na zimę hmmmmm
    byłyby cudne :) pozDrawiaM ;)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne skarpetki :) Podziwiam Twój talent. Robisz cudne rzeczy :)
    Buziaki
    Monika

    OdpowiedzUsuń
  6. Skarpety super - zachęciłaś mnie podwójnie to teraz i ja się w końcu zabiorę za skarpety:) Tylko mam problem z przejściem kilku pierwszych rzędów na tych 5-ciu drutach:( Ale jakoś to muszę przebrnąć!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj na to zimno za oknem nam panujące , prezent idealny.Poza tym rewelacyjne są :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Chyba nie trzeba czekać do zimy, aby ubrać tak ciepłe skarpety.

    OdpowiedzUsuń
  9. Super skarpety na chłodne wieczory. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajne te skrętki, a w dodatku uniwersalne :) Ciekawe jak się je robi...

    OdpowiedzUsuń
  11. Podobają mi sie te skrętkik, jeszcze inne niz znalam. Super:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Pomysł na skarpety doskonały. Zimno za oknem, takie skrętki przydałyby mi się, bo zawsze marznę w nogi. Tylko kiedy ja je zrobię? Dlaczego doba ma tylko 24 godziny?!

    OdpowiedzUsuń
  13. świetne...sama rownież lubię cieplusie skarpetusie
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. No muszę sama spróbować zrobić takie skarpety :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Olu, bardzo fajny prezent :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wpis.
Może nie na każdy odpowiem, ale każdy z uwagą przeczytam.