Pamiętacie ukośnikowy naszyjnik dla mojej Mamy?
Teraz powstał siostrzany, bliźniaczo podobny ukośnik.
Dlaczego siostrzany?
Ano dlatego, że w prawie identycznych kolorach, w tym samym wzorze i takie samej długości.
Tamten się spodobał, to po co szukać nowego wzoru i wybierać koraliki.
W związku z tym, że na nitce pozostało trochę nawleczonych koralików, postanowiłam dorobić bransoletkę. Wzór wyszedł pokręcony, bo rozpisany jest na 16 koralików w rzędzie a ja robiłam na 9, ale mimo wszystko nie jest źle. Właściwie, to mi się podoba :)
Przez brak słońca i ciemność wszechobecną zdjecia są jakie są, niestety.
Dzięki, że w tym przed świątecznym szale do mnie zaglądacie.
Witam nowego obserwatora. Miło mi Cię gościć.
Do napisania (już niedługo, bo coś robię i muszę się pochwalić).
Pozdrawiam.
Ola.
Jest piękny cholipa zupełnie jakbym widziała żmiję ale superowy buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńZawsze jestem zachwycona Twoimi ukośnikami, są piękne!
OdpowiedzUsuńJa też klecę bransoletki, ale makramowe i inne takie różne, co mi do głowy przyjdzie, będą jako prezenty pod choinkę:) Pozdrawiam!
Swietne i wygladaja jak skóra egzotycznego węża!
OdpowiedzUsuńAle to precyzyjna układanka! Jestem pełna podziwu, te koraliczki przecież takie malutkie! :o
OdpowiedzUsuńI w ten sposób powstał bardzo ładny komplecik :)
OdpowiedzUsuńCudny komplet, bransoletka niby nie zachowała wzoru, ale wygląda fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Powiem skromnie, że się zgadzam :))
UsuńCudny komplet. Piękne kolory.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Fantastyczne ukośniki:)
OdpowiedzUsuńŚliczne obie :) ta druga niby chaotyczna a bardzo interesująco się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńSuper wzorek , mam nadzieje że i ja za jakiś czas będe robić takie cudeńka :)
OdpowiedzUsuńPiękny naszyjnik! I fajnie wyszła ta bransoletka :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńfantastycznie Olu - masz ręce czarodziejki :))) (nie mylić oczywiście z czarownicą ;-)))
OdpowiedzUsuńdobrego wieczoru :))
Wow, widzę masę pracy i niesamowity efekt. Piękny komplecik zrobiłaś :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Jesteś niesamowita!
OdpowiedzUsuńTakie zygzakowate wzorki też mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńniesamowity naszyjnik :) - piękny i bardzo oryginalny!
OdpowiedzUsuńZa żmijami nie przepadam, zarówno w naturze, jak i w przenośni, ale Twoje wężowe wariacje bardzo mi się podobają, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńFantastyczne są te Twoje koralikowe cuda!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie;))
Wow ale swietne! Jak Ty to robisz? Pozdrawiam cieplutko i zapraszam do nas na swiateczne candy http://peacock111.blogspot.co.uk/2013/11/zimowe-candy.html
OdpowiedzUsuńMisterna robótka , ależ Ty masz anielską cierpliwość kobieto ...podziwiam :)
OdpowiedzUsuń