Zrobiłam ją tak bez przekonania, żeby sprawdzić jak będą wyglądały kolorowe koraliki, które nie wiedzieć czemu zamówiłam.
Okazało się, że kolor świetnie współgra z hematytem, który dałam jako bazę.
Bransoletka bardzo mi się spodobała.
Jak się okazało, nie tylko mnie, bo kobitki chcą taką kolorową bransoletkę mieć.
Dzisiaj popatrzcie na czwartą już, zrobioną przeze mnie, "bransoletkę mikołajkową".
Często tam jeździmy pospacerować, ale to co dzisiaj zobaczyliśmy nas zadziwiło.
Bobry zostawiły ślady.
Wiele drzew jest porządnie ponadgryzanych i trzeba było ochronić je siatką, żeby ich do końca nie poprzewracały.
Taki sobie Bóbr Budowniczy jeden z drugim :)
Mróz cały czas trzyma. My zmarznięte, ale pies szczęśliwy, bo można za kijem poganiać.
Gałązki na tym drzewie wyglądają jak błyszczące, wijące się węże.
A tutaj gwiazdka z nieba dla Was
Pozdrawiam.
Trzymajcie się ciepło.
Ola.
Nie dziwię się, bo ja też zapragnęłam ją mieć. Jest piękna i oryginalna!:)
OdpowiedzUsuńOOO właśnie o tej bransoletce pisałam,że mogłaby być prezentem w rozdawajce:)Śliczna jest:)
OdpowiedzUsuńBiżuteria jest wspaniała. Świetna sesja fotograficzna. Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńPodziwiam cierpliwość w nizaniu koralików. U mnie dziś zawitała wreszcie zima i to od razu wielkim wejściem (-12 st.). Zapraszam na mój blog
OdpowiedzUsuń.http://otymoowymitamtym.blogspot.com/
śliczne te bransoletki , nie dziwię się że mają "branie":)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko Olu :))
Wcale się nie dziwię, że wszystkim się podoba ta bransoletka. Bo jest CUDOWNA! Piękna.
OdpowiedzUsuńU nas również mieszkają bobry :-) Prawie wszędzie, gdzie jest odrobinę wody :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Uwielbiam te koralikowe bransoletki, ale nie mogę tego opanować... ;-( już dwa razy podchodziłam, więc pozostaje mi tylko podziwiać i zazdrościć...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Śliczna bransoletka, przyciąga oko! Pracowite te bobry, u nas już dawno zdewastowano ich środowisko, więc ich nie ma.Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia! Bransoletka też....PS Bobry- łobuzy ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuje za gwiazdkę :) Bransoletka prezentuje się bardzo ciekawie z dodatkowymi koralikami, Bardzo przyjemnie się z Wami spacerowało :)
OdpowiedzUsuńBrrr...zimno :)
OdpowiedzUsuńBransoletki w Twoim wydaniu są świetne. "Dziubaj" je dalej :))
Śliczna i oryginalna bransoletka.
OdpowiedzUsuńJa też taką chcęęę....
Pozdrawiam Goraco
Zima sobie o nas przypomniała fajnego masz pieska! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAle się bobry napracowały - z ciekawości poszła bym na spacer zobaczyć, czy nad Wartą też tak pogryzły drzewa, ale to -10 st. mnie odstrasza. Świetna bransoletka :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBransoletka jest śliczna:) do nas też w końcu zawitała zima- i dobrze jej czas niech mrozi:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie prezentuje się ta kolorowa bransoletka. U nas dzisiaj też mroziło nieźle, ja nie miałam odwagi na ten mróz wychodzić, dobrze że zakupy spożywcze wczoraj z mężem zrobiliśmy, ale Wy gorące dziewczyny jesteście.
OdpowiedzUsuńI co się Olu dziwisz że wszystkim sie podoba jak to cudo jest :)
OdpowiedzUsuńBransoletka jest prześliczna!wiem co mówię ,właśnie mam ją na ręku-:)))))
OdpowiedzUsuńU mnie tez zima,choć śniegu mało, tylko mróz trzyma.Pozdrawiam
Ślicznie wygląda taka kolorowa bransoletka - chyba wszyscy tęsknimy już za kolorami. U nas też zima trzyma mocno i mroźno. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńBransoletka śliczna, przyciąga oko kolorami, których tak brakuje w zimą :)
OdpowiedzUsuńAch te bobry rozrabiaki, ale przynajmniej wiadomo, że są, a to miłe :)
Pozdrawiam
Koraliczki wyglądają bardzo efektownie ,wcale się nie dziwię że chcą taką mieć bo wygląda pięknie .
OdpowiedzUsuńU mnie też zima się panoszy ciężko nagrzać mieszkanie ,mąż w piec ładuje i ładuje a tu nawet 20 stopni nie ma ,ale cóż byle do wiosny .
Pozdrawiam
Olu na tę zimę dobrze że pokazujesz wiosenne kolory bo tak mi się podoba twa bransoletka jak ty to gustownie wszystko wykonujesz aż sama bym coś się takiego chciała nauczyć ale za bardzo niecierpliwa jestem - a na drzewa trzeba uważac wygląda to bardzo niebezpiecznie buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńAch te bobry, są piękne, ale potrafią dokonać nieodwracalnych zniszczeń. Olu patrząc na Twoją biżuterię sama mam ochotę by nauczyć się ją robić. Te koraliki cudnie się prezentują. Pozdrawiam ciepło w mroźny zaśnieżony poranek :)
OdpowiedzUsuńPiękne to zdjęcie z gwiazdką we włosach:) Pozdrawiam:) Miłej niedzieli
OdpowiedzUsuńKolorem zajasniało tej zimy. Brawo. A bobry - wiem cos o tym. Mają swoje zachciewajki i potrzeby. Nie ma wyjścia, trzeba je pkochać. Ale bransoletka super:)
OdpowiedzUsuńBransoletki są rewelacyjne! A bobry lubię pomimo tych zniszczeń jakie czynią :)
OdpowiedzUsuńŚliczna gwiazdeczka we włosach :) Bransoletka cudo!
OdpowiedzUsuń