Strony
▼
niedziela, 21 lutego 2016
Konopne podkładki pod kubki.
Będąc ostatnio w markecie ogrodniczym nie mogłam się oprzeć i zakupiłam za śmieszne pieniądze sznurek konopny.
Szybciutko powstały z niego nowe podkładki pod kubeczki.
Czyż nie wyglądają jak z moheru ?
Podkładki mogą również służyć jako serwetki po różne pierdółki, które lubię ustawiać na komodzie.
Spodobało mi się to zestawienie sznurka, orzechowych mebli i słoiczków lub ślimaczków.
Mam jeszcze jeden motek tego sznurka, więc chyba będzie ciąg dalszy szydełkowania :) Powstaną serweteczki na komodę. Też takie małe jak dzisiejsze. Większe mogłyby być zbyt ciężkie i toporne.
Serdecznie dziękuję za odwiedziny, za liczne komentarze, które dodają wiary w siebie.
Witam 2 nowe obserwatorki - zaglądajcie i komentujcie - zapraszam :)
Pozdrawiam
Ola
P.S.
Dla ciekawych
TU możecie zobaczyć co działo się wczoraj w moim miasteczku
ale się wpasowały cudnie w klimacik u Ciebie! Super1 buźka!
OdpowiedzUsuńMój ulubiony wzór :)) Świetnie wyglądają.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :))
Lubię takie surowizny, pięknie się prezentują:) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńU mnie by też pasowały takie podkładki, super pomysł. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńOlu, są śliczne, organiczne:))) Lubię takie prawdziwe, trochę siermiężne prace. Sama mam z podobnego sznurka naszyjnik z agatami:)
OdpowiedzUsuńPodkładki wpasowały się do Twoich mebelków bardzo ładnie, pasują do ślimaczków, świeczek i kawowych kubeczków.
Super pomysł! U mnie też by się takie przydały:)))
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Świetny pomysł!!!
OdpowiedzUsuńSuperaśne te podkładki!!! :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie podkładki się prezentują,zwłaszcza z tymi ślicznymi ślimaczkami:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńŚliczne serwetki :-) Świetny pomysł na niebanalne wykorzystanie sznurka :-)
OdpowiedzUsuńDoskonale wyglądają na Twojej komodzie.
Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo fajne podkładki! Świetny kolor!
OdpowiedzUsuńAle cudne zdjęcia. Podkładki prześliczne :)
OdpowiedzUsuńcudowne klimatyczne :)
OdpowiedzUsuńOoo ja też ten sznurek konopny bardzo bardzo lubię! Idealnie pasuje Ci do dekoracji :)
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentują! i na dodatek mój ub=lubiony wzorek :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Sznurki są nie tylko bezpretensjonalne, ale jeszcze świetnie pachną.
OdpowiedzUsuńA gra miejska super pomysłem na integrację.
Pozdrawiam serdecznie Olu.
Bardzo fajne podkładeczki, pasują do reszty wystroju, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądają.
OdpowiedzUsuńAleż piekne dekoracje, cudnie sie wkomponowały te podkładki w wystrój, lubie takie lniane surowe klimaty :)
OdpowiedzUsuńŚwietne! Też je plotłam i też ze sznurka, tylko z kolorowego :) Wiem, jak to wciąga :)))
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowe te serweteczki ale i tak ślimaczki przebijają wszystko. W całości prezentują się rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuń