Strony

czwartek, 8 marca 2018

Wielkanocne jaja.



Co było pierwsze - jajo czy kura?

Nurtuje Was czasem takie pytanie?   Tak?   To popatrzcie na tą historyjkę :












Wzór znaleziony w necie, polski len, mulina DMC i odpowiedź na zadane pytanie gotowa :)

Pozdrawiam
        Ola.




26 komentarzy:

  1. Ja na to zawsze odpowiadam,że przybyliśmy z kosmosu z kurą pod pachą:)haha:)czadziarskie te obrazki:))super

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne, humorystyczne hafciki :) Koniecznie muszę coś zrobić na Wielkanoc :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale super są te hafty, choć dla mnie i tak kura była pierwsza :)

    OdpowiedzUsuń
  4. fantastyczne trio :) Pozdrowionka :)

    OdpowiedzUsuń
  5. No i wszystko jasne ;) Świetny komplet!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale super! Teraz chyba już nikt nie będzie miała wątpliwości co było pierwsze :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Odpowiedź wcale nie taka oczywista :) Ale hafcik piękny! I świetne ramki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ha ha, fajna historia i ciekawa dekoracja przy okazji.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja także uważam, że jajo było pierwsze:))))
    Twoja haftowana historyjka jest urocza. Od razu widać, że święta za pasem:)
    Serdeczności zostawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam taki styl! Są świetne!

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetna historyjka, pięknie przedstawiona i nareszcie wiem, że wszystko zaczęło się od jaja.

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetne hafciki! Wzorki mam gdzieś zachomikowane i kiedyś je na pewno wyszyje...ale to kiedyś...teraz podziwiam je u Ciebie:)
    Super historyjka!

    OdpowiedzUsuń
  13. fajne i oryginalne wzory. Pięknie wykończyłaś całą serię

    OdpowiedzUsuń
  14. Hello, after reading this amazing piece of writing i am also glad to share my know-how here
    with friends.

    OdpowiedzUsuń
  15. Jak Ty znajdujesz tak cudowne wzory?! Piękna opowieść.

    OdpowiedzUsuń
  16. Olu!! I TO są te hafciki PP, które chodzą za mną OD LAT!!
    Jak wspaniale jest zobaczyć je u Ciebie w tak pięknej oprawie!

    OdpowiedzUsuń
  17. You are my inspiration, I possess few web logs and often run out from post :).

    OdpowiedzUsuń
  18. U mnie najpierw było jajo :)) Od jaja zaczęła się moja przygoda z krzyżykami.
    Okrutnie mi się podoba Twoja wersja tych hafcików i ich oprawa. Jest przepięknie. I te idealne krzyżyki na polskim lnie, na takiej drobnicy. Eh.... Zazdroszczę.
    Pozdrawiam serdecznie Małgosia
    margoinitka.pl

    OdpowiedzUsuń
  19. No właśnie: ale skąd się te jajo wzięło?:)))
    Bardzo fajna i śliczna historyjka!
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  20. czyli jak Olu? na początku Pan tworzył jajka? ;-) kto wie, kto wie :)
    sympatyczny zestaw stworzyłaś :) Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Jakie cudowne hafty! bardzo lubię taką tonację kolorystyczną i odrobinę krzyżyków pociągniętą niby od niechcenia kilkoma kreskami a później wyłania się właśnie takie cudeńko! nie spotkałam się z tym wzorkiem a bardzo mi się spodobał. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Jakie cudowne hafciki, zakochałam się w takich prostych lnianych maleństwach

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wpis.
Może nie na każdy odpowiem, ale każdy z uwagą przeczytam.