Dzisiaj jest chyba ciężki dzień.
Głowa boli, samopoczucie do bani. Tylko bym leżała i robiła nic.
No może jedynie porobiłabym na drutach. Chyba się zaraz wezmę za aktulnie zaczęty projekt - jeden z wielu, bo ja z tych jestem co trzymają dziesięć srok za ogon. Już mi niewiele zostało do skończenia grubego swetra z Bulky Merino. Jak skończę to pokażę.
Teraz spójżcie na grubą i ciepłą chustę z Limy Dropsa
Trzymajcie się ciepło. Ola.
Poprawiałam jedno słowo i ten post wskoczył z datą 28.01
OdpowiedzUsuńwłaściwie powinien być z 25.01.2013
Mam nadzieję, że niedługo skapuję jak zrobić poprawki i nie zepsuć czegoś innego.
Podoba mi się ta chusta, ma piękny kształt i jest ciepła.
OdpowiedzUsuńjaka bajeczna!
OdpowiedzUsuńpiekna praca
OdpowiedzUsuńO! Bardzo mi się podoba wzorek i szarości do wszystkiego pasują:)! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńale świetny efekt . dodaję cie do mojej listy blogów i zapraszam do grona obserwatorów i do siebie :)
OdpowiedzUsuńPiękna! Jak widać jednokolorowa też ma niezwykły urok! :):):) Świetnie ją zblokowałaś. Ja chyba swoją za bardzo ponaciągałam. Będę wiedzieć na przyszłość ;)
OdpowiedzUsuńjednokolorowa też może być piękna :) chyba wrócę do tego wzoru :)
OdpowiedzUsuń