Strony

sobota, 14 września 2013

Koralikomania.

Prawie na co drugim blogu się koralikuje.

Napatrzyłam się u Was i nabrałam ochoty, żeby coś zrobić.
Zaczęłam od zrobienia zakupów (kiedyś mnie zrujnują),


bo miałam już pomysł na  naszyjnik dla mojej mamy na imieniny.
Przecież w nieskończoność nie można dawać chust i skarpet :)

Zanim zabrałam się za ów naszyjnik córka zamówiła u mnie bransoletkę


i drugą bransoletkę


Na razie tyle, ale wiem, że na nich nie poprzestanie. Już ma pomysł na kolejne.

Synowa także skorzystała. Dla niej powstała ta


jeszcze nie całkiem dokończona, bo tak mądrze zamówiłam, że zapinek złotych zabrakło a srebrna nijak nie chciała pasować :)

W rozpędzie zrobiłam jeszcze jedną, w kwiatuszki


Póki co, to nie ma jeszcze właścicielki.

Zważając na to, że koraliki nie są moją pasją, bo nie mam cierpliwości do ich nawlekania,
to niezły dorobek :)
Sama się dziwię.

Wszystkich niezdecydowanych zapraszam jeszcze na moją rozdawajkę.
Zapisy jeszcze w niedzielę, ogłoszenie wyników w poniedziałek.

Chciałam jechać w ten weekend nad morze, ale pogoda ma być gorsza niż barowa, więc zrezygnowałam. Smutno mi trochę, bo tak bardzo tęsknię za morzem.
Do 19 października nie będę miała wolnego i pewnie już nie wyjadę w tym roku.
BUUUUuuu...

Pozdrawiam.
Ola.
 

36 komentarzy:

  1. A ja uparcie nie koralikuję...i nie będę tego robić.Będę się zachwycać Waszymi koraliczkami! Twoje są piękne!Nigdzie nie widzę kordonka...przecudnie!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakie jeszcze zdolności w Tobie drzemią ? GRATULACJE bo bransoletki śliczne - wszystko dobrane i przemyślane zero przypadku!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ładnie się nakoralikowało i widać ,ze będzie jeszcze dużo do oglądania:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale śliczności, piękności i koraliczki, które osobiście bardzo lubię.... nosić :) Kwiatuszkowa cudna!
    A tak w ogóle to zdolniacha z Ciebie, ciekawa jestem czym nas jeszcze zaskoczysz :)

    Olu, dziękuję ♥

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładne-:)))najbardziej podoba mi się bransoletka córki.Po zapasach sądzę ,że szybko wena Cię nie opuści.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja także myślę o koralikach, ale na wszystko brakuje czasu. Potworzyłaś śliczne bransolety. Pozdrawiam - Maria

    OdpowiedzUsuń
  7. Dobre zaopatrzenie i piękne prace!Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudne bransoletki, tylko patrzeć i podziwiać :)
    Za morzem też tęsknię i wiem, że nie prędko pojadę :(
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Piszesz, że to twój początek, jakoś nie wierzę, tak ci ładnie to wyszło! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do tej pory zrobiłam dwie, które wcześniej na tym blogu pokazywałam.
      Myślę, że bransoletkowanie to kwestia machania szydełkiem, a to przecież potrafię.

      Usuń
  10. Wszystkie są cudne, podziwiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczne,ale taka drobnica nie dla mnie,tym bardziej podziwiam:)
    Zapraszam do Sandomierza u nas nie pada,wprawdzie to nie morze,ale mamy piękny bulwar nad Wisłą i nie tylko:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Olu, podziwiam Twoją twórczą inwencję:) Ja też zachorowałam na taką koralikomanię, ale czasu brak:( Pięknie wyszły!!! Ta w kwiatuszki jest odlotowa!

    OdpowiedzUsuń
  13. Podziwiam koraliki u innych a teraz będę podziwiać u Ciebie :) Ja jednak zostanę przy krzyżykach i próbach scrapkowych :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Podziwiam się zachwycam. Zdolna bestia z Ciebie. Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. bardzo śliczne te twoje koraliczki
    aż mnie żeby coś zrobić
    tak mniej więcej ile koraliczków potrzeba na taki wężyk ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję.
      Na taką bransoletkę potrzeba ok 1 metra nitki z nawleczonymi koralikami.
      Ja nie jestem dobra w tłumaczeniu, dlatego podam Ci link, gdzie zobaczysz o co chodzi
      http://frydzia2009-sutasz-soutache.blogspot.com/

      Usuń
  16. Zdolna kobita jesteś! Bransoletki są super.
    Za co się nie zabierzesz, to są pozytywne efekty :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Moja przyjaciółka obdarowuje taką ręcznie robioną, piękną biżuterią Piękne w niej jest to, że nie tylko serce i cierpliwość, ale i oryginalność wielka.
    Serdeczności Olu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja córka wpadła właśnie na pomysł, żeby koleżankom na 18-stkę dawać takie właśnie robione ręcznie bransoletki.

      Usuń
    2. Pomysł super, tylko dlaczego latorośl nie robi sama? :-)

      Usuń
    3. Bo nie odziedziczyła po mamie zapału do robótek ręcznych:( Będzie nawlekać koraliki na nitkę, tego jej nie daruję.

      Usuń
  18. Masa koralików, a bransoletki cudne!
    Pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo ładne są te Twoje bransoletki, mnie sie podobają. Zakupy - szał, znam to, tylko że z koralikami to jest tak, że nie zawsze wiesz co zrobisz, a jak oglądasz co kupiłaś, to wychodzi - o to bym zrobiła, ale nie mam koloru....Czekam na kolejne wyroby:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tymi zakupami to święta prawda.
      Właśnie czekam na następną dostawę, bo poprzednim razem nie wszystko zamówiłam.

      Usuń
  20. Wspaniały dorobek z nowych koralików.
    Mimo pełnych szuflad przydasiów, zawsze czegoś brakuje i ...... kupuje się przy okazji mnóstwo innych oprócz tych niezbędnie potrzebnych.
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  21. nie mogę się napatrzeć na Twoje cuda :) Wszystkie bransoletki wyglądają super :)

    OdpowiedzUsuń
  22. podziwiam za cierpliwość :)
    a ta z kwiatuszkami słodka :))

    OdpowiedzUsuń
  23. Uwielbiam te bransoletki!
    Co jedna to ładniejsza:)
    Pozdrawiam Lacrima

    OdpowiedzUsuń
  24. Najwyraźniej masz talent - nie przestawaj robić tych bransoletek.:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Olu, cudeńka, znowu cudeńka :)
    Też poczyniłam próby w tym kierunku, ale z koralików które miałam w domu (ale to jakaś chińszczyzna) a to małe zapasy. W sklepie nie było tych kolorów które mnie interesowały. A przez internet nie chciałam zamawiać - więc na razie się opieram tej pokusie. Ciekawe jak długo. Na dodatek Ty kusisz takimi pięknościami wydzierganymi :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Olu! Nie Ty jedna zrujnujesz domowy budżet na zakupy koralikowe i inne zresztą też!:)Najgorzej jak zamówię coś , a przychodzi to coś i wygląda tak , że na pewno nie wykorzystam:)A bransoletki pięknie Ci wychodzą!!!pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  27. Fantastyczne efekty osiągnęłaś:) U mnie na razie koralikowania na blogu nie było, ale kto wie - może kiedyś w przyszłości i ja się skuszę:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  28. I to są początki - to ja jestem pod wielki uznaniem - oj przepiękne cudeńka stworzyłaś :)))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wpis.
Może nie na każdy odpowiem, ale każdy z uwagą przeczytam.