Strony
▼
środa, 28 grudnia 2016
Prezent ze sznurka.
W kwietniu zamówiłam sznurek z przeznaczeniem na konkretną rzecz.
Miał powstać dywanik do pokoju mojej Córy.
Z wielką ochotą zabrałam się za szydełkowanie i nawet nieźle mi szło, ale zaczęły się schody. Okazało się, że dywanik powinien być większy a sznurka jest za mało. W sklepie, gdzie ów sznurek kupiłam nie ma potrzebnego koloru i trzeba czekać.
Zanim kolor się pojawił mój zapał osłabł.
Niby coś tam dziubałam, ale im dywanik większy tym ja z coraz mniejszą ochotą się za niego zabierałam. Leżał zatem taki rozgrzebany i leżał.
Cierpliwy był. I Córa też była cierpliwa. Miała go niby dostać w październiku, na imieniny. Jednak nie dałam rady się z nim zmierzyć.
Żartowałyśmy nawet, że za parę lat go dostanie.
Może dostanie. Jak dobrze pójdzie.
Postanowiłam jednak zrobić Pauli niespodziankę i skończyć jej dywan na gwiazdkę.
W pocie czoła z pomocą mojego M, który rozwijał sznurkowe kulki, szydełkowałam wieczorami ten prezent. Nie było łatwo, bo akurat moja panna miała mało wyjściowych wieczorów. Jakby coś przeczuwała więcej czasu spędzała do domu. Jednak udało się.
Jakie było zdziwienie, gdy odpakowała wielki prezent. " No nie wierzę, mamo kiedy Ty go zrobiłaś ?"
Trochę wysiłku mnie to kosztowało, ale widzieć jej radość i minę - bezcenne.
Przejdźmy zatem do prezentacji
Dywanik ma średnicę 160 cm. Jak widać dywanik jest wygodny. Jest odpowiedni i do zabawy i do wypoczynku.
Może nawet trochę zdobi :)
Tym postem kończę pokaz tego nad czym pracowałam przed świętami. To znaczy prezentowy pokaz, bo mam jeszcze w zanadrzu komplet zimowy mojej Lenutki, który jest noszony na okrągło. Nie było czasu go obfocić i pokazać. Jak to mówią : co się odwlecze, to nie uciecze.
Pozdrawiam gorąco.
Ola
Wowww!!!Przepięknie wyszedł Ci ten dywanik:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietny! Piękny wzór! sama się zabrałam za robienie szydełkowego sznurkowego dywanika, ale jednak moje dłonie niezbyt wprawne w szydełkowaniu i projekt na razie wylądował w szafie. Ale kiedyś go dokończę! :)
OdpowiedzUsuńJak widzę, podoba się także i pieskowi i kotkowi:))
OdpowiedzUsuńNową rzecz trzeba przecież zaznaczyć:)) Moje koty też tak robią:))
Dywanik prześliczny - zgrany kolorystycznie!
Serdecznie pozdrawiam:))
Jest.piekny.i.dla.malych.i.dla.duzych,dla.ludzi.i.zwierzatek,pozdrawiam.cieplo,wszystkiego.dobrego.na.NOWY.ROK
OdpowiedzUsuńFajny☺Ale to rączki muszą chyba boleć podczas dziergania,co?Pozdrawiam☺
OdpowiedzUsuńrewelacja!
OdpowiedzUsuńMiała córcia dywanik?????to chyba tylko na chwilkę:)))teraz jest on psa i kota,a chyba najwięcej kota:)))))
OdpowiedzUsuńWspaniały.
OdpowiedzUsuńIle sznurka potrzeba na taki dywan?
Dziękuję.
UsuńMożna powiedzieć, że 14 motków po 100 m. Zostało trochę resztek z każdego koloru.
Zdobi, zdobi, bo cudny jest :)
OdpowiedzUsuńTaki prezent to jest coś! Piękny i przydatny. Zwierzęta go zaakceptowały, to coś mówi.;)
OdpowiedzUsuńA tymczasem: niech się spełnią świąteczne życzenia: te łatwe i trudne do spełnienia. Niech się spełnią te duże i te małe, te mówione głośno lub wcale. Niech się spełnią wszystkie one krok po kroku, tego Ci życzę w Nowym Roku.
Piękny dywanik! I piękny, i wygodny, i praktyczny! Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
OdpowiedzUsuńPiękny i wygodny zwierzaki to potwierdzają :) Szczęśliwego Nowego Roku Olu !
OdpowiedzUsuńDywanik śliczny, jak widać, pasuje wszystkim domownikom.Pozdrawiam Cię Olu chyba ostatni raz w starym roku.
OdpowiedzUsuńSerdecznie.dziekuje.za.odwiedziny.i.wszystkiego.najlepszegopozdrawiamy.cieplo.Wkrotce.to.wyjasnie.
OdpowiedzUsuńSuper jest i widać bardzo im się spodobał
OdpowiedzUsuńgrunt to spełniać innych marzenia ;) Cmok :*
Ale wypasione prezenty no jest co zazdrościć :D
OdpowiedzUsuńpozDrawiaM ciepło Olu :*
Przepiekny dywanik Olu. Ściskam i pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńFantastyczny dywanik....piękny prezent otrzymała od Ciebie córcia, niepowtarzalny, prosto z serca, takie rzeczy ceni się najbardziej :)
OdpowiedzUsuńRewelka, gdybym była twoim dzieckiem byłabym zachwycona. Cudny!
OdpowiedzUsuń