Nie będę marudzić, bo latem ma być ciepło, jednak martwi mnie, że przez to gorąco niewiele się dzieje robótkowo i nie mam co pokazać.
Zrobiłam tylko dla odmiany :))) skarpety,
postawiłam kilka krzyżyków w imbryczku
i to wszystko.
Przypomniało mi się, że nie miałam okazji zaprezentować Echo flowers, którą zrobiłam już jakiś czas temu.
Powstała z Babyalpaka Silk Dropsa w kolorze słomkowym - 3 motki,
użyłam drutów KP z żyłką w rozmiarze 4, ale następną chustę z tej włóczki będę robić na większych.
Dziękuję za liczne budujące komentarze po ostatnim postem.
Witam nowych obserwatorów.
Trzymajcie się i pijcie dużo wody.
Ola.
Olu te twoje chusty są zniewalające ale takie upały a ty te swoje skrętki cudowne nadal tworzysz aż w podziw wpadam - serce ty drogie zima ci nie grożna a ja znów będę marznąć - buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńMusze podpatrzeć jak robisz te skretkowe skarpety, sa obłędne .Chusta niesamowita . Coś pieknego .
OdpowiedzUsuńBardzo ładne prace:)
OdpowiedzUsuńChusta piękna - jeszcze nie robiłam tego wzoru, chyba muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńUmiejętności robienia skarpet zazdroszczę, bo ja nie umiem robić na 5 drutach.
Czajniczek też fajnie wygląda.
Pozdrawiam serdecznie :))
upał, piję wodę i nic nie robię
OdpowiedzUsuńWow! Chusta robi wrażenie!!!! Lubię ciepełko, ale w domu mogę się schować przed upałami...a z piciem wody mam problem....nie lubię:):):) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNie jestem zwolenniczką chust, ale Twoja mnie urzekła. Jest po prostu urocza ;-)))) Chyba, jak się zrobi chłodno, spróbuję coś zrobić. Dostałam kiedyś wzór od Mili z Bydgoszczy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńChusta naprawdę boska! Ten wzór jest bardzo ciekawy, ładnie układa się ta chusta po zrobieniu.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Chusta rewelacja1 A krzyżyki to ja uwielbiam! Pozdrawiam upalnie!
OdpowiedzUsuńOluś, upały takie a Ty taka twórcza. Skarpety w moim ulubionym klimacie, ale chusta.....!! Wbiłaś mnie nią w kanapę! Chylę czoła bardzo nisko w podziwie dla Ciebie skąpana!!!! ....w życiu się takich robić nie nauczę.... ech...!
OdpowiedzUsuńuściskuję serdecznie!
dominika
chusta jest prześliczna :)
OdpowiedzUsuńChusta wspaniale się prezentuje, świetnie dostosowałaś kolor i grubość nitki do tego wzoru. Skrętki, to jest Twoja specjalność, ale w taki upał je dziergać, to trzeba mieć dużo samozaparcia. Imbryczek coraz bogatszy w krzyżyki, ciekawie wygląda haft z cieniowanej nitki. Oj niemało pięknych robótek pokazałaś Olu, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńwunderschön das tuch! liebe grüsse, mandy
OdpowiedzUsuńpiękna praca..delikatny wzór..podziwiam
OdpowiedzUsuńmiłego dzionka życzę
CO MI W DUSZY GRA
Piękna chusta :-) Doskonale dobrałaś wełnę do chusty.
OdpowiedzUsuńSkarpetki świetne.
Pozdrawiam serdecznie.
Chusta jest zachwycająca, a ty i tak dużo w te upały zrobiłaś, bo ja nawet jednego krzyżyka nie postawiłam.:(
OdpowiedzUsuńMistrzowska robota :)) chłodnego dnia Olu :))
OdpowiedzUsuńSkarpety są w sam raz na te upały :-) Ja dla odmiany robię wełniane poszewki na poduszki. Na bloga wrzuciłam zdjęcie kocyka dla wnuczki, ciekawa jestem Twojej opinii. Poduchy muszę pozszywać i dopiero wtedy będę fotografować.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Chustę wykonałaś super, piękna jest.A skarpetki (?) przepraszam na pewno skarpetki??? Superowe są, oko cieszą bardzo. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńEcho F...jaka cudna!
OdpowiedzUsuńAleż ta chusta piękna!
OdpowiedzUsuńHaft pięknie się zapowiada, skarpety też super, ale chusta przebija wszystko. Jest śliczna. Ja właśnie mam ją na drutach, ale
OdpowiedzUsuńtempo mam ślimacze, bo czasu brak, a i biegłość w drutowaniu u mnie żadna. Nie wiem też czy będzie wyglądać tak, jak powinna...
Pozdrawiam :)
Pomimo tego upału widzę, że u Ciebie owocnie. Bardzo podoba mi się chusta :))
OdpowiedzUsuńUpały nie pozwalają mi na druciane robótki więc tym bardziej podziwiam Cię za tyle pięknego urobku :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
U nas dziś przyjemny chłodek, rześko w domu i na zewnątrz :) Ale podziwiam Cię, że podczas tych upałów trzymałaś na klanach włóczkę! Za to możemy oglądać i podziwiać te wszystkie wełenkowe wspaniałości :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Ach,jakie piękne to Echo :))A na upały wiadomo,skarpetki najlepsze:))
OdpowiedzUsuńhihihi...a u mnie dziś ziąb...skarpetki byłyby w sam raz:)) echo perfekcyjne:))
OdpowiedzUsuńSwietna chusta. Szczególnie piękne jej zdjęcie gdy jest zamotana jak motyl:) Piszesz, że nie masz co pokazać, a tu jeszcze skarpety, będą akurat na zimę:)
OdpowiedzUsuńUściski.
Cudna chusta i świetne skarpetki! Upałów nie cierpię, a co do wody (to moje zboczenie zawodowe) - polecam pić taką, która ma mineralizację powyżej 500 (informacje znajdują się na etykiecie) :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczna jest ta chusta i jak zwykle wykonana perfekcyjnie. Haft zapowiada się fantastycznie a skarpety - będą jak znalazł jak lato się skończy. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńŚliczna chusta. Piękny imbryczek się zapowiada, z ciekawościa czekam na finał. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, że dopiero teraz odpisuję, przeglądałam już Pani blog wcześniej, ale nie mogłam znaleźć chusty o której Pani wspomniała w komentarzu u mnie na blogu. Jeśli nadal jest Pani zainteresowana by przekazać coś na aukcję dla Julki proszę przesłać zdjęcie przedmiotu na adres daria.krys@onet.pl, podać cenę wywoławczą i zaznaczyć kto ponosi koszty wysyłki. Proszę również ( jeśli to nie problem) by wspomniała Pani na swoim blogu o Julce może ktoś zechce się włączyć w pomoc. Zebraliśmy ok 100 tyś zł, a potrzebnych jest milion!
OdpowiedzUsuń