niedziela, 18 października 2015

Rękawiczki i wrześniowa czapka - 11/12


Witam wszystkich i dziękuję, że pomimo rzadkich wpisów w ogóle jeszcze do mnie zaglądacie.
Jakoś ostatnio mam niechcic do pisania.
Coś tam robię, ale ochoty, żeby to opisać i obfocić, brak.

Dzisiaj zebrałam się, aby pokazać Wam czapkę, która powstała dla córki z mięciutkiego Big Merino Dropsa. Osobiście, to uwielbiam tą włóczkę. Jest mięciutka, delikatna i nic a nic nie gryzie.
Na czapkę zużyłam 1,5 motka, dziergałam na drutach nr 4 - ściągacz i nr 5 - resztę czapki.




Z pozostałej włóczki powstały rękawiczki.
Dziergałam na drutach nr 5 .




Komplet przypadł właścicielce do gustu i już teraz zima jej nie straszna.






Czapka jest 11 z 12 czapek w rok.
Do zrobienia została jeszcze jedna, październikowa, którą niebawem przedstawię.

Pozdrawiam.
Ola.






piątek, 2 października 2015

środa, 30 września 2015

Czapka sierpniowa ? 10/12


Dałam w tytule znak zapytania, bo właściwie to sama zwątpiłam, czy ma być sierpniowa, czy wrześniowa. Jednak się okazało, że znowu jestem do tyłu :)
Prezentuję zatem czapkę sierpniową



Jak zwykle czapka jest prosta, bez szczególnych fajerwerków.
Powstała z 1 motka mieszanki wełny, wiskozy i akrylu - włóczki West Tweed.
Dziergałam na drutach ChiaGoo nr 4 i je polubiłam. Są bardzo lekkie, żyłka się nie skręca i mają średni poślizg, w sam raz idealny. Jak dla mnie - bomba.
Jeśli chodzi o włóczkę, to wydaje mi się, że wrażliwych może troszeczkę podgryzać, ale ociupinkę.
Zrobiłam  z niej czapeczkę dla Lenki i mam nadzieję, że Mała będzie chciała ją nosić.
Do kompletu powstały mitenki, a na szalik muszę poszukać wełenki bardziej delikatnej.






Pozdrawiamy Was z Lenką jesiennie


Do napisania :)

Ola



piątek, 18 września 2015

Bransoletka al'a Kryska.


Z ostatniej wyprawy przywiozłam sobie bransoletkę na gumce, którą miałam zamiar jakoś przerobić. Spodobały mi się w niej turkusowe kuleczki, więc wydałam na nią całe 10 zł.

Spacerując po przyjeździe po Waszych blogach natknęłam się na TO.
Krysiu mam nadzieję, że się nie pogniewasz na mnie za ten plagiat, ale musiałam ją mieć, a skoro nie udało się wygrać, to nieudolnie ją skopiowałam.
Nie jest idealna, ale też mi się podoba :)






Zauważyłam dzisiaj nowego obserwatora - witaj.

Pozdrawiam wszystkich serdecznie.

Ola



niedziela, 13 września 2015

Nadmorskie opowieści.


Jakiś czas temu wspominałam, że planuję urlop we wrześniu.
Wydawało się, że to jest dość odległy termin, ale czas leci jak woda i dzisiaj mój urlop, to już wspomnienie. Jutro maszeruję do pracy.

Zakupiłam sobie włóczkę i odpowiedni, nowy sprzęt, aby dziergać i szpanować :) na deptaku, jednak plany planami a życie życiem.

Urlop spędzałam bardzo aktywnie i jak wróciłam do hotelu, to już na prawdę nie miałam siły machać drutami, a i na wycieczki robótek nie brałam.

Pogoda jak na wrzesień była świetna.
Było dużo słońca i dużo wiatru.
Wypoczęłam, naładowałam akumulatory, zatęskniłam za robótkami.

Było super :)


wiało, że ho ho



szukało się...

 ... i się poszukało :)

poszliśmy za granicę :),  więc koszulka patriotyczna




Pozdrawiam wszystkich zaglądających.
Niebawem (mam nadzieję) będzie wpis robótkowy.
Miłego tygodnia życzę.

Ola.




niedziela, 30 sierpnia 2015

Ślubny.


Kartka na ślub już gotowa. Jutro zabieram do pracy, dla koleżanki, która ją zamówiła.
Tego  wzoru jeszcze tutaj nie pokazywałam, ale robiłam go już kilka razy. Lubię go, bo wg mnie jest efektowny a nie nadzwyczajnie pracochłonny.
Zobaczcie i oceńcie.
Jestem ciekawa Waszych opinii.













Przyjemności na nadchodzący tydzień.
Pozdrowienia.

Ola.


środa, 19 sierpnia 2015

Pamiątki dla dziewczynki.


Ta mała dziewczynka, dla której powstały karteczki ma już pół roczku, jednak dopiero w niedzielę będzie miała chrzciny i dlatego teraz pokazuję pamiątki.
Dwie karteczki.
Każda inna - to oczywiste.
Bez zbędnych słów zapraszam do obejrzenia















Sama nie wiem, którą z nich bym wybrała. Dziecięce wzorki są takie słodkie i właściwie każdy chciałoby się haftować.

Teraz znikam, bo w kolejce czeka wzorek na kartkę ślubną.
Dobrze, że się trochę ochłodziło i igła nie śliska się w palcach.

Do napisania wkrótce.
Pozdrawiam.  Ola.

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...