środa, 27 listopada 2019

Urodziny Gwiazdy.


Nasza (jeszcze) jedyna wnusia skończyła 6 lat. Co roku się dziwię, że to już, przecież tak niedawno przyszła na świat. Oczywiście zrobiłam dla niej karteczkę z życzeniami. Lenka bardzo czeka na te laurki, tak samo jak ja czekam na laurki od niej. W tym roku wyhaftowałam baletnicę, bo motyw bardzo przypasował do aktualnych zainteresowań jubilatki.






Były uściski, życzenia, buziaki, baloniki, prezenty. Był tort i świeczki.

Bądź szczęśliwa nasza Gwiazdko








piątek, 22 listopada 2019

60-tka Marysi-kartka na urodziny.



Tańczę, śpiewam, recytuję 😂, ale najczęściej robię kartki.
Kartki różne i na różne okazje, jak wiecie. Staram się dopasować do zamawiającego i adresata, i choć wszystkie są w moim stylu (wiadomo), to chcę, aby im podobały się najbardziej. Aby sprawiały im frajdę i powodowały uśmiech.
Dzisiejsza kartka trafiła do mojej koleżanki.
60-te urodziny to jest ten moment, w którym możemy poczuć się wolni. To ten moment, w którym nic nie musimy lecz możemy, możemy zacząć spełniać marzenia.
Popatrzcie: oto kartka urodzinowa ze specjalną dedykacją i życzeniami dla Marysi









Pozdrawiam.        Ola






piątek, 15 listopada 2019

Na chrzest dla dziewczynki.



Dzisiaj taka nietypowa pamiątka z okazji Chrztu św.
Zamówiła ją babcia małej Zosi i chciała, żeby pamiątka nie była zbyt "kościelna", ale żeby przedstawiała jej wnusię. Przeszukałam internety i udało mi się zaleźć śpiącą dziewczynkę łudząco podobną do Zosi.
Nawet babcia odbierając pamiątkę spytała skąd miałam to zdjęcie - przecież to moja Zosieńka.
Toż to miód na me serce 😃💗






Haftowałam na lnie pojedynczą nitką muliny DMC.
Obrazek wyszedł prześlicznie. Sama się w nim zakochałam.


Pozdrawiam i udanego weekendu życzę.
             Ola.







wtorek, 12 listopada 2019

Obrazek dla Kaii



Zastanawiam się, które motywy częściej haftuję - ślubne czy dziecięce.
Nie wiem, nie umiem ocenić, ale wiem, że to idzie zwykle falami. 
Jak lecą ślubne telegramy, to zazwyczaj kilka, jak dziecięce pamiątki, to też nie jedna :) 
Dlaczego tak się dzieje? Może to prawo serii :)

Obrazek, który dzisiaj pokazuję powstał już we wrześniu i mała Kaja dostała go na chrzciny.
Ten słodki motyw haftowałam po raz pierwszy. Sama się dziwię, że wcześniej nie zwróciłam na niego uwagi. Jest super zarówno dla dziewczynki jak i dla chłopca.
Wystarczy wymienić kolorystykę i gotowe.
Ramka zakupiona w Pepco pasuje idealnie.
Macie ochotę popatrzeć?








Tych, którzy lubią czasami zajrzeć na lewą stronę robótki zapraszam do przyjrzenia się zdjęciu nr 3.
Na ostatnim zdjęciu obrazek już "ubrany" i gotowy do drogi.

Pozdrawiam tych, którzy tu zaglądają i mimo tego, że ja z braku czasu rzadko komentuję Wasze prace, zostawiają swoje komentarze.  Dziękuję.

                Ola






wtorek, 5 listopada 2019

Kartka ślubna



Za każdym razem, gdy tutaj zaglądam, mam wrażenie zbyt szybko uciekającego czasu. Wciąż dziwię się, że to już minęło tyle dni, że minął miesiąc. Kiedy?  Nie mam pojęcia.

Pamiątka, którą dzisiaj chciałam pokazać została zrobiona w połowie września (nie wierzę) i dopiero teraz przyszła na nią pora.
Wzór znany i pokazywany wiele razy.





Wersja kolorystyczna w tym wzorze jest całkowicie dowolna, można komponować wg uznania.
Ja bardzo lubię to zestawienie: brązu i turkusu, do tego złote literki.
Całość wg mnie wygląda całkiem całkiem. :)

Przesyłam pozdrowienia.
         Ola.







LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...