piątek, 26 lutego 2016

Mała zajawka.



W tym tygodniu brakowało czasu na robótki, jednak udało mi się zacząć hafcik na pamiątkę.




Zapisałam się również na wspólne czytanie.


Macie ochotę na lekturę, to zapraszam. Do końca lutego można się zdeklarować.
Ja osobiście dawno nic nie przeczytałam. Ciągle zasłaniam się brakiem czasu, dlatego jeśli jest okazja, to czemu nie skorzystać.

Pozdrawiam gorąco
przyjemności życzę

Ola.



niedziela, 21 lutego 2016

Konopne podkładki pod kubki.


Będąc ostatnio w markecie ogrodniczym nie mogłam się oprzeć i zakupiłam za śmieszne pieniądze sznurek konopny.
Szybciutko powstały z niego nowe podkładki pod kubeczki.
Czyż nie wyglądają jak z moheru ?






Podkładki mogą również służyć jako serwetki po różne pierdółki, które lubię ustawiać na komodzie.





Spodobało mi się to zestawienie sznurka, orzechowych mebli i słoiczków lub ślimaczków.
Mam jeszcze jeden motek tego sznurka, więc chyba będzie ciąg dalszy szydełkowania :) Powstaną serweteczki na komodę. Też takie małe jak dzisiejsze. Większe mogłyby być zbyt ciężkie i toporne.

Serdecznie dziękuję za odwiedziny, za liczne komentarze, które dodają wiary w siebie.
Witam 2 nowe obserwatorki - zaglądajcie i komentujcie - zapraszam :)

Pozdrawiam
Ola


P.S.
Dla ciekawych
TU możecie zobaczyć co działo się wczoraj w moim miasteczku




piątek, 19 lutego 2016

Misiaki dla Olka.


Dłubałam ten obrazek tak bez przekonania.
Trwało to i trwało, ale w końcu jest i mogę się pochwalić.













Wzór znalazłam w necie, jednak przerobiłam go trochę na potrzebę chwili.
Oluś będzie miał słodką pamiątkę.
A tak swoją drogą, to miło zrobić coś dla swojego imiennika. Już Go lubię :)

Udanego weekendu wszystkim życzę

pozdrawiam
Ola


sobota, 13 lutego 2016

Firanka w serduszka.


Ta szydełkowa zazdroska całkiem przypadkowo idealnie wpasowała się w jutrzejsze święto.













Te trzy urocze serduszka wykończone delikatną koroneczką bardzo przypadły mi do gustu i żałuję, że nie są moje, ale nic straconego. Będzie okazja wydziergać następne.

Firanka powstała z kordonka MAXI w kolorze ecru na szydełku 1,1. Zużyłam ok 2/3 motka.
Wzór znaleziony w sieci.
Wymiary - 62 cm  x  23 cm

Wreszcie mogłam zabrać się za misiową pamiątkę, niteczki doszły. Muszę teraz pędzić tempem szalonym, bo właściciel pamiątki jest już na tym świecie i niedługo będzie w domku. Jutro przysiądę i mam nadzieję, że skończę. W przyszłym tygodniu będą zatem misie do oglądania :)
Już dzisiaj zapraszam.

Udanego tygodnia wszystkim życzę

pozdrawiam         Ola.





niedziela, 7 lutego 2016

Co tam słychać w ogródku.


Dzisiejsze słoneczko wyciągnęło mnie do ogrodu.

Śnieg stopniał, przez ostatni tydzień było cieplej i roślinki oszalały.

Cebulowe bardzo śmiało powystawiały swoje główki z ziemi






Bez wygląda jakby chciał za chwilę pękać



Wiciokrzew, to oszalał z tymi listkami



Pigwowiec też chciałby już kwitnąć



Nawet różom zielenieją już pączki




Ogólnie mówiąc ogród jest zielony i trzeba być gotowym na okrywanie wszystkiego, jak będą zapowiadać mrozy.




W domu dzięki storczykom i dzwonkom jest kolorowo, jednak na wiosnę chyba jeszcze liczyć nie można. Bez przesady, na początku lutego ? Nie wymagajmy zbyt wiele.

A jak tam Wasze nastroje?
Zimowo jeszcze, czy już wiosennie ?

Z pozdrowieniami
Ola





LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...