piątek, 22 lutego 2013

Faraon na miesięcznicę.

Witajcie.
Dzisiaj mija miesiąc jak tutaj piszę i prezentuję moje prace.
Prawdę mówiąc, to nie przypuszczałam nawet, że dam radę, że będę umiała poradzić sobie z zawiłościami internetu, z ustawieniami i tymi wszystkimi technicznymi sprawami.
Jakoś poszło. Na pewno nie jest do końca tak jakbym chciała, ale jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma.
Fajnie, że do mnie zaglądacie i obserwujecie. Bardzo mnie to motywuje do pracy.
Dziękuję za miłe słowa. :)))

Jako ilustrację do mego wpisu wstawię zdjęcie największego "dzieła" jakie udało mi się wyhaftować. Obraz ma słuszne rozmiary tj. 120 cm na 50 cm.
Trochę się z nim namęczyłam, bo nici, które były w rozpisce do tego haftu niestety nie były dostępne na rynku. Kombinowałam więc i zamieniałam. Na szczęście jest internet i różnego rodzaju konwertery nici.
Pani, która zamówiła sobie ten obraz na nowe mieszkanie była nim zachwycona.
Skromność aż kipi :) ale faktycznie wyszedł fajnie.
Miał zawisnąć w salonie nad kominkiem.

 
Oto zdjęcia, kiepskie jak zwykle, ale niestety nad tym muszę jeszcze dużo popracować.

lewa strona
jeszcze przed prasowaniem - prawa strona
 
gotowy obraz po oprawieniu wersja z lampą błyskową
 
wersja bez lampy błysk.

Haftowałam go na szarej kanwie moimi ulubionymi nićmi DMC i DMC Rayon.
 
Jeśli podobają się Wam moje robótki wszelakiej maści, to zapraszam do zaglądania do mnie od czasu do czasu.i zostawiania śladu w postaci komentarza. Liczę na szczere komentarze. Krytykę przyjmuję z godnością. Zresztą jak powiedział klasyk " nie jest ładne to co ładne, ale co się komu podoba".
I ja się z tym zgadzam.
Pozdrawiam cieplutko.  Ola.

 

 







5 komentarzy:

  1. Tu trzeba chwalić , a nie krytykować! Super dzieło , wymagało cierpliwości, gratuluję! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za miłe słowa.
      Faktycznie cierpliwość była potrzebna, ale o dziwo podczas robótkowania ja się nie denerwuję:) Nawet jak coś trzeba poprawić, to daję radę. Jednak hobby uspokaja:)

      Usuń
  2. O matko toż to prawdziwe dzieło piękny obraz stworzyłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj,
    kolezanki maja racje, mysle ,ze to prawdziwe arcydzielo stwotzylas, po wlosku CAPOLAVORO, naprawde napracowalas sie,pozdrawiam ,ania

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wpis.
Może nie na każdy odpowiem, ale każdy z uwagą przeczytam.

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...