niedziela, 26 listopada 2017

Bransoletki z czerwonych koralików.


Czy ktoś pamięta kiedy na blogu gościły koraliki ? Oj, bardzo dawno.

Dzisiaj potraktowałam je jako odskocznię od haftów i drutów.
Z przyjemnością zabrałam się za czerwoną bransoletkę dla koleżanki. Miała być jedna, ale zrobiły się dwie, tak dla wyboru.


Jako pierwszą zrobiłam tą bransoletkę z zawieszką.
Do koralików jakie wybrała koleżanka dodałam dwa rodzaje lekko połyskujących, też czerwonych i zrobił się taki delikatny mixt. Dorobiłam jeszcze zawieszkę i bransoletka gotowa.
Użyłam koralików Toho 11o, 6 w rzędzie.



Druga powstała z czerwonych koralików wybranych przez koleżankę a ja dodałam tylko kilka hematytowych, tak dla przełamania nudy. Tutaj nie ma zawieszki, bo całość jest raczej prosta.
Użyłam zapięcie magnetyczne, koraliki Toho 11o, 5 w rzędzie.




Wydaje mi się, że wiem, którą wybierze koleżanka.
Jutro się przekonam czy trafiłam w gust.



Przyjemnej niedzieli wszystkim życzę i udanego tygodnia.
Pozdrawiam.    Ola.












15 komentarzy:

  1. Bardzo ładnie wyszło :-)
    Pozdrawiam cieplutko, Olu :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bransoletki robisz piękne,masz cierpliwość Olu do koralików. Mnie się najbardziej podobają wielokolorowe,ale na zbliżające się święta czerwona będzie idealnym dodatkiem do kracji.Pozdrowionka.

    OdpowiedzUsuń
  3. piękne i energetyczne Olu :) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo piękna bransoletka:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Pewnie że pamiętam Twoje koralikowe tworki:) śliczne bransoletki w pięknym kolorku. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Myślę, że koleżanka może mieć dylemat, bo obydwie bransoletki są prześliczne. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo lubię takie jednokolorowe bransoletki, są śliczne
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. przepiękne, ale mi na robiłaś ochoty na porobienie bransoletek :) Pozdrawiam Olu :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Podziwiam Olu nie tylko Twoje zdolności,ale też konsekwencję pokazywania Twoich dzieł :-)Jakoś trudno mi się blogowo zorganizować... A u Ciebie tyle się dzieje ! Karteczki, saal, toczki i do tego jeszcze piękne biżuty-:)Podziwiam i... zazdroszczę!

    OdpowiedzUsuń
  10. Dawno u Ciebie nie byłam, dawno tez nie widziałam tu koralików, a sa takie przepiękneeeee!

    OdpowiedzUsuń
  11. Sliczne, radosne bransoletki. W takie szare dni kojarzą się z latem i letnimi sukienkami!
    Pamiętam Olu Twoje rozliczne bransoletki. Ty mnie zainspirowałaś do pójścia na kursik ich robienia. Umiem, zrobiłam jedną i tylko jedną :) Po prostu nie widzę dobrze, ale już mam specjalne szkło powiększające na czoło , nawet jest w nim lampka. Takiej pomocy używają jubilerzy:)))
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo energetyczne!
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wpis.
Może nie na każdy odpowiem, ale każdy z uwagą przeczytam.

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...