wtorek, 31 października 2017

Mini Sal BB cz.4


Dzisiaj rzutem na taśmę przedstawiam czwartą odsłonę tego ślicznego haftu.

Wiem, wiem, że pisałam, że haftuje się ten obrazek świetnie, że kontury wcale nie przeszkadzają, że to sama radość tworzenia. Wszystko to prawda i dlatego haft powinien się pojawić znacznie wcześniej. Najważniejsze jest jednak to, że się zmieściłam w czasie.

Popatrzcie na te cudne postacie - ja jestem zauroczona chłopcem z bębenkiem. W każdej części mam swojego ulubieńca.








Czekam na kolejną część wzoru od Chagi.
Pewnie znowu zabiorę się za haft dość późno, może dopiero po świętach. W każdym razie w terminie się zmieszczę. To mogę obiecać.

Pozdrawiam.
         Ola.





10 komentarzy:

  1. Wowww!!!P R Z E C U D N Y !!!!Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzieciaczki pięknie maszerują :)

    OdpowiedzUsuń
  3. super:)wydaje mi się ,że Twój na lnie jest bardziej wyrazisty:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne te Twoje dzieciaczki
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Postaci jak żywe:)) Pięknie, starannie, po prostu majstersztyk!
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny, taki radosny.Świetna robota.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja nie umiem wyrazic zachwytu nad tym haftem. Co i rusz piękniejsze, ciekawsze postacie. Jak żywe. Szkoda,że nie mogę obejrzeć w realu...😊 A toczek! To dopiero dzieło. Pracuś z Ciebie Olu.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wpis.
Może nie na każdy odpowiem, ale każdy z uwagą przeczytam.

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...