niedziela, 8 stycznia 2017
Haftowana bombka.
Zaczęłam haftować w sylwestra, skończyłam dzisiaj. Bez pośpiechu.
Haftowałam na lnie polskim muliną Ariadna.
Wiem, że to trochę jak musztarda po obiedzie, ale haft spodobał mi się na tyle, że postanowiłam go sobie sprezentować już teraz.
Na drugi rok będzie jak znalazł. Wystarczy dobrać odpowiednią ramkę.
Z pozdrowieniami w ten mroźny, zaśnieżony i słoneczny dzień
Ola
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Piekna.bombka,wszystkiego.najlepszegow.NOWYM.ROKU.zdrowia.i.pomyslonosci,pozdrawiamy
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPrzepiękna praca. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPiękna bombeczka i już gotowa na zaś:)
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku.
Pozdrawiam:)
Gotowa i czeka na kolejną Gwiazdkę.
UsuńDziękuję :)
Przepiekne, czasami warto nie odkldac na pozniej i tak jak piszesz za rok bedzie jak znalazl:) cudnie wyglada razem z ta szydelkowa bombka:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo piękna i delikatna:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzepiękna haftowana bombka , przykuwa uwagę :):)
OdpowiedzUsuńcudowna!
OdpowiedzUsuńSlicznie. Biel i len to zawsze sprawdzony układ.
OdpowiedzUsuńWcale się nie dziwię, że chciałaś ją dokończyć, cudna! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPrzesliczna;)
OdpowiedzUsuńŚliczna :)
OdpowiedzUsuńWcale się Tobie nie dziwię,wzorek jest piękny a lnie wprost urzekający:)
OdpowiedzUsuńTen wzorek i mnie "prześladuje" od kilku lat.To co miłe dla oka nie odkładac.
Wzorek bardzo ładny. Z chęcią bym sama go wyhafciła. Nikt nie powiedział że nie można już zacząc robótek na kolejne święta. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Przepiękny haft, taki delikatny i elegancki! Pokaż go po oprawie! Gratulacje!
OdpowiedzUsuńCudo :)
OdpowiedzUsuńAle cudo! Jestem zauroczona. Niby takie proste środki (len i biała mulina) a efekt taki misterny!
OdpowiedzUsuńprzepiękna:)))
OdpowiedzUsuńŚliczna bombka, taka delikatna!
OdpowiedzUsuń____________________________
Pozdrawiam serdecznie, Ada!
http://hafciarkablog.blogspot.com/
śliczna
OdpowiedzUsuńZachwycająca!
OdpowiedzUsuńhttp://przystanek-klodzko.pl/
Piękna, a jak jeszcze ozdobisz ją ramką to dopiero będzie efekt :) Cieszę się, że postawiłaś na polskie produkty, bo te wcale nie zawsze są gorsze od tych zagranicznych (mam na myśli DMC, Anchor czy Zweigart) i dają radę zwłaszcza czy monokolorystycznych haftach, Pozdrawiam i zapraszam do udziału w konkursie urodzinowym na moim blogu :) M.
OdpowiedzUsuńCudny motyw, pięknie wyhaftowany, może poczekać rok,będzie uroczą ozdobą świąt, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMnie też zachwycił! Mam go w planie, o ile mam jakiś plan :-))))))
OdpowiedzUsuńŚlicznie wygląda na polskim lnie :-)
OMG ale cudeńko!
OdpowiedzUsuńFantastyczny jest Olu!!!
OdpowiedzUsuńPrzepięknie wygląda!
OdpowiedzUsuńTen wzór Świętej Rodziny jest cudowny! Sama zaczęłam go haftować, ale niestety nie udało mi się go ukończyć. A jestem nim zachwycona!
OdpowiedzUsuńJakie cudo... Podziwiam Piekne i klasyczne! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńZachwycająca!
OdpowiedzUsuńO rany! Ta bombka jest niezwykle śliczna i bardzo elegancka!
OdpowiedzUsuńOlu, może dodasz linki do Swoich świątecznych prac u Reni na blogu , podaję link: https://reanja1.blogspot.com/search?updated-max=2017-01-07T17:00:00%2B01:00&max-results=3
Tam można przez cały rok wrzucać prace na różne święta i okolicznościowe zdarzenia:) Zapraszam w imieniu Reni!
Pozdrawiam ciepło.
Bardzo lubię biały haft na lnie, wiem ile trudu kosztuje taka praca, ale Tobie, jak zwykle, wyszło cudnie :)
OdpowiedzUsuńCudna bombeczka! Prota w kolorze a zarazem bardzo elegancka! Super!!!
OdpowiedzUsuńAleż cudo!!!!!!
OdpowiedzUsuńPiękny, delikatny haft!!!!
OdpowiedzUsuńPięknie to wyszło. Aż nabieram ochoty znów haftować...
OdpowiedzUsuń