Taki jubileusz nie zdarza się często.
Było mi bardzo miło zrobić kartkę okolicznościową dla "pary młodej"
Zamówienie było bez gołąbków, serduszek i słodzenia. OK. Mówisz - masz.
Pomyślałam, że drzewo symbolizować będzie rodzinę, która otacza Jubilatów. Podniosłość chwili podkreśliłam metalizowaną nitką. Całość oprawiłam jako kartkę sztalugową, która może sobie stać na komodzie i cieszyć oko.
Podobno trafiłam w gusta.
Dumnam :)
Pozdrawiam. Ola.
Gratuluję :).Kartka bardzo oryginalna i śliczna :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie słodkie różowości by tu nie pasowały, pomysł z drzewem miałaś nieszablonowy. Szacowni Jubilaci z pewnością bardzo przeżywali ten dzień i taka pamiątka będzie im o nim przypominać. Wiem, co piszę. Moim Dziadkom zorganizowałam w USC uroczystość 66 rocznicy ślubu. Wręczono im wtedy medal Prezydenta RP, była cała rodzina i ich sąsiedzi. Odmłodnieli na ten moment o kilkadziesiąt lat, byli bardzo szczęśliwi. Ty swoim znajomym też sprawiłaś wielką radość, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękna symbolika, drzewo, jako rodzina. Przy tym pięknie wykonany haft i śliczna kartka. Forma, którą wybrałaś, doskonale się sprawdzi jako dekoracja i będzie przywoływać wspomnienia.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPomysł z drzewem bardzo mi się podoba,pasuje do takiej rocznicy a wykonanie jak zwykle perfekcyjne:).
OdpowiedzUsuńRewelacyjny aft, cudna karteczka. Pozdrowionka
OdpowiedzUsuńAch, piękna ta kartka!!! Moi Rodzice obchodziliby w tym roku 66 Rocznicę, ale niestety, Mamusia umarła w roku, gdy mieli obchodzić 60 - lecie. W tym roku zorganizowaliśmy zjazd rodzinny, by uczcić 96 urodziny Tatusia. Było pięknie i wzruszająco.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:))
Wszystkiego najlepszego dla Twojego Taty. Piękny wiek.
UsuńMoi rodzice w tym roku obchodziliby 67 rocznicę, ale niestety miesiąc przed rodznicą Tatą zmarł :(
Kartka jest cudowna chociaż inna .Piękny hafcik
OdpowiedzUsuńUważam, Olu, że motyw na kartkę z tej wyjątkowej okazji wybrałaś IDEALNIE. Lubię też to drzewko. Jest elegancko, uroczyście, stylowo i wymownie. A cyferki kapitalnie wpasowały się i ożywiły całość. Proporcje też świetne. Jednym słowem - cudnie! Czy możesz zdradzić, skąd te cyferki?
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu za Twoje cudne komentarze, a cyferki zakupiłam w którymś internetowym sklepiku dla kreatywnych, chyba w "na strychu"
Usuń