Świąteczne kartki.

Oglądam na Waszych blogach piękne ozdoby gwiazdkowe i kartki i smutno mi, że w tym roku nie mam czasu aby zabrać się za coś świątecznego.

Znając życie zrobię kilka kartek na ostatni moment.
Zrobię kilka aniołków, bo ktoś będzie chciał je mieć u siebie.
Ot i wszystko.

Gdzie te czasy, co aniołki i gwiazdki szydełkowe, a także ozdóbki haftowane krzyżykowo i haftem richelieu zdobiły moją choinkę.
Większość tych ozdób rozdałam, bo przecież sobie zrobię nowe. Tak... Może kiedyś sobie zrobię.

Dzisiaj chciałam pokazać ubiegło roczne kartki. To nie jest wszystko co robiłam, ale na razie tyle udało mi się znaleźć na zdjęciach. Znajdę więcej to pokażę.

Kartki poszły w świat - do krewnych i znajomych.

Mam taką ciocię, która nie wyobraża sobie nie dostać haftowanej kartki.
Już od wielu lat wysyłam do niej karteczkę. Co rok inną. Ona je wszystkie zbiera i często wyjmuje, by podziwiać.
Bardzo mnie to cieszy.

Muszę jeszcze napisać kilka słów w sprawie mego ogłoszenia.

Otóż, większość z Was posiada ten sam problem co ja. Czasobrak chroniczny.

Tylko dwie osoby zaoferowały swój czas.
Trilli w godzinach późnonocnych - bardzo sprytnie :), i Ania W odda swój czas za opiekę nad Lenką - rozumiecie, że na to nie mogę się zgodzić.
Zatem trudno, ale nie ubijemy interesu.
Jednak bardzo dziękuje za odzew.

Tradycyjnie, witam nowych obserwatorów. To, że Was przybywa bardzo mnie cieszy.
Rozgośćcie się i komentujcie.

Przyjemności na te listopadowe, ale ładne dni.
Ola.