Czy ktoś pamięta kiedy na blogu gościły koraliki ? Oj, bardzo dawno.
Dzisiaj potraktowałam je jako odskocznię od haftów i drutów.
Z przyjemnością zabrałam się za czerwoną bransoletkę dla koleżanki. Miała być jedna, ale zrobiły się dwie, tak dla wyboru.
Jako pierwszą zrobiłam tą bransoletkę z zawieszką.
Do koralików jakie wybrała koleżanka dodałam dwa rodzaje lekko połyskujących, też czerwonych i zrobił się taki delikatny mixt. Dorobiłam jeszcze zawieszkę i bransoletka gotowa.
Użyłam koralików Toho 11o, 6 w rzędzie.
Użyłam zapięcie magnetyczne, koraliki Toho 11o, 5 w rzędzie.
Wydaje mi się, że wiem, którą wybierze koleżanka.
Jutro się przekonam czy trafiłam w gust.
Przyjemnej niedzieli wszystkim życzę i udanego tygodnia.
Pozdrawiam. Ola.
Bardzo ładnie wyszło :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko, Olu :-)
Bransoletki robisz piękne,masz cierpliwość Olu do koralików. Mnie się najbardziej podobają wielokolorowe,ale na zbliżające się święta czerwona będzie idealnym dodatkiem do kracji.Pozdrowionka.
OdpowiedzUsuńPięknie Olu!
OdpowiedzUsuńŚliczne bransoletki.
OdpowiedzUsuńpiękne i energetyczne Olu :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo piękna bransoletka:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPewnie że pamiętam Twoje koralikowe tworki:) śliczne bransoletki w pięknym kolorku. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńMyślę, że koleżanka może mieć dylemat, bo obydwie bransoletki są prześliczne. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie jednokolorowe bransoletki, są śliczne
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
przepiękne, ale mi na robiłaś ochoty na porobienie bransoletek :) Pozdrawiam Olu :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Olu nie tylko Twoje zdolności,ale też konsekwencję pokazywania Twoich dzieł :-)Jakoś trudno mi się blogowo zorganizować... A u Ciebie tyle się dzieje ! Karteczki, saal, toczki i do tego jeszcze piękne biżuty-:)Podziwiam i... zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńsą przepiękne
OdpowiedzUsuńDawno u Ciebie nie byłam, dawno tez nie widziałam tu koralików, a sa takie przepiękneeeee!
OdpowiedzUsuńSliczne, radosne bransoletki. W takie szare dni kojarzą się z latem i letnimi sukienkami!
OdpowiedzUsuńPamiętam Olu Twoje rozliczne bransoletki. Ty mnie zainspirowałaś do pójścia na kursik ich robienia. Umiem, zrobiłam jedną i tylko jedną :) Po prostu nie widzę dobrze, ale już mam specjalne szkło powiększające na czoło , nawet jest w nim lampka. Takiej pomocy używają jubilerzy:)))
Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo energetyczne!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))