Skorzystałam z pogody i ruszyłam w ogród. W tym tygodniu ma być ładnie a weekend podobno będzie upalny, to trzeba było zadbać o otoczenie dla miłego wypoczynku :)
Skoro wszędzie na blogach się plecie, to i u mnie nie mogło zabraknąć bransoletki. Zrobiłam ją z koralików Toho 11o. Jest to moja druga bransoletka, pewnie nie ostatnia, jednak koralikowanie jakoś specjalnie mnie nie wciągnęło.
Bransoletka ma już swoje przeznaczenie. Będzie dodatkiem do prezentu, który się jeszcze robi.
Mam nadzieję, że przypadnie do gustu.
Nie byłabym sobą, gdybym nie pokazała kilku fotek z mojego ogrodu
zakwitła następna róża
takiego iryska jeszcze nie pokazywałam
biały clematis rozwinął pąki
zapraszam do częstowania się poziomkami, bo nadzwyczajnie obrodziły
Dzięki za liczne komentarze pod zielonym szalem.
Zainteresowanym obiecuję, że odnajdę wzór i podeślę na maila.
Życzę Wam ciepła i słoneczka.
Ola.
U mnie leje od wczoraj, więc zazdroszczę Ci pięknej pogody :) Bransoletka śliczna i na pewno się spodoba :) Ogród jak zawsze pięknie się prezentuje.
OdpowiedzUsuńBuziaki
Monika
A mnie wciągnęły i zaraz będę nawlekać koraliki na następną:)Poziomki zapachniały ..... zjadłabym :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTo dobrze, że u Ciebie ciepełko, wtedy człowiek ma chęci na prace ręczne:) podziwiam cierpliwość!
OdpowiedzUsuńOlu, zaskoczyłaś mnie... drutuje i ... plecie :) Zdolna kobietka z Ciebie. Bransoletka śliczna. Ogród jak zawsze zachwyca.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ☼
A to mnie zaskoczyłaś ..bransoletka piękna....i w ogrodzie też .Ja zawsze uwielbiam podziwiać efekt ogrodniczych zmagań prace innych, jako że sama nie , posiadam ogródka. :)
OdpowiedzUsuńPs.Jak masz kilka promieni słonecznych na zbyciu to podeślij..bo u mnie ciągle pada ....
Bransoletka bardzo elegancka, kwiatki śliczne, a poziomki takie dorodne, że jak na nie patrzę, to mam wrażenie iż zapach poczuję, nie mówiąc już o tym, że chętnie bym je zjadła.
OdpowiedzUsuńPoziomki już masz, a u mnie sama zielenina...Piękna bransoletka i ciekawe zapięcie. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńtakie plecienie to dla mnie czarna magia:))róa zachwyca..o poziomkach nie wspomnę:)))
OdpowiedzUsuńFajna bransoletka - też sobie taką zrobię :) Super dobrane zapięcie. Całość ładnie się komponuje.
OdpowiedzUsuńAleż u Ciebie wszystko w ogrodzie wcześniej ! Moje piwonie dopiero zaczynają pękać, a poziomki kwitną ! Bransoletka bardzo mi się podoba, ale ten zielony szal - pierwsza myśl: żeby się takim otulić:-)
OdpowiedzUsuńSerdeczności ślę.
Ta, tak samo jak ta pierwsza bordowa (brązowa?), bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńKoralikowanie Cię nie wciągło! Dobry żart, to jest super!
OdpowiedzUsuń