Dały mi w kość te turkusy.
Po tylu nieudanych próbach mam niechcic do drutów.
Zrobiłam jeszcze jedno podejście do czapki.
Na pewno ostatnie!!!
Tym razem wzór podwójny, tzn. na jednym drucie robi się jednocześnie dwie warstwy dzianiny.
Przez ten wzór włóczka układa się ciut inaczej, ponieważ nitka biegnie najpierw wierzchnią warstwą, później spodnią warstwą i jeden odcień podzielony jest jakby na dwie czapki.
Sam wzór nie jest bardzo efektowny, ale myślałam, że przy cieniowanej włóczce może się sprawdzi.
I co?
Znowu klapa.
Nie podoba mi się.
Zdjęć na ludziu nie będzie, bo brak chętnej modelki, a ja w czapce nie mam odwagi się Wam pokazać.
W międzyczasie zrobiłam kolejną bransoletkę, tym razem podwójną.
Użyłam koraliki Miyuki 11o.
Coś tam teraz dłubię (komin), ale przybywa bardzo powoli, bo się ociągam z robotą.
Brakuje mi tej iskry co zawsze.
Muszę się zabrać za coś, co zawsze się udaje. Tak na zachętę.
Witam nowych obserwatorów.
Dziękuję za komentarze - uwielbiam je czytać:)
Pozdrawiam wszystkich.
Ola.
Olu grunt to się nie przejmować :) Myślę, że gdy odłożysz tę robótkę na jakiś czas, to za niedługo pomysły same będą Ci przychodziły do głowy :)pozdrawiam cieplutko i zapraszam do mnie na rocznicowe candy :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie wygląda nieżle, no ale to Ty Olu się znasz! Choć na zdjęciu wygląda dobrze!
OdpowiedzUsuńBransoletka bardzo ładna.
OdpowiedzUsuńCo do czapki na zdjęciu wygląda całkiem nie źle, może jednak ją zaakceptujesz.
Mnie zawsze szkoda pruć, i pewnie bym coś kombinowała.
Cieplutko pozdrawiam Dorota
U mnie odwrotnie: wolę spruć niż się denerwować przy noszeniu, że nie jest tak jak bym chciała.:)
UsuńEj- mnie się ta czapeczka podoba!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!O bransoletce to już nie mówię.......
OdpowiedzUsuńUparciuch jesteś i bardzo dobrze - czapka jest super! Bransoletka też przypadła mi do gustu.
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam :)
Twoje zdanie: "na jednym drucie robi się jednocześnie dwie warstwy dzianiny" mnie powaliło!!! Dla mnie nie do pojęcia :))))))
OdpowiedzUsuńW życiu nie nauczę się robić na drutach :)))))))
Nauczysz się ! Dla chcącego nic trudnego :)))
UsuńA może warto zrobić czapkę "ślimak".Co prawda był to hit jakiś czas temu, ale najładniejsze wychodziły z włóczek cieniowanych.Moja wełna "rozetti" też została przerobiona na "ślimaka", bo każdy pomysł kończył się klapą (siedem razy zaczynałam :)))). Grunt to się nie poddawać. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki za podpowiedź. Lecę patrzeć na ślimaka :)
UsuńNa blogu "Za woalką" znalazłam. Fajnie pokazane.
UsuńDzięki bardzo !
UsuńOleńko tylko się nie załamuj! Pies ją drapał (tę czapkę) jak nie chce się zrobić:) Masz rację, trzeba zrobić natychmiast coś, co się udaje, jak np. ostatnio Twoje bransoletki!!!! Pozdrowionka!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńOlu pamiętaj ze po deszczu zawsze wyjdzie słoneczko :) Iskra błyśnie i..... znowy znajdziesz energię :)
OdpowiedzUsuńMyślę że jak na chwilkę odpoczniesz od drutów na rzecz czegoś innego twórczego,to wrócisz do nich później, ze zdwojoną siłą;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Czapka wydaje się ok ale skoro Tobie się nie podoba to trudno,czasem trafi się na taki "opór materii":))Za to koraliki są bardzo udane:))
OdpowiedzUsuńTeż mi się wydaje, że czapeczka jest w porządku (uwielbiam efekt cieniowania), ale to ty tu jesteś ekspertem. Dziewczyny już ci udzieliły sporo różnych rad, więc ja tylko dołączam do nich.:)
OdpowiedzUsuńCzapka świetna - bardzo mi się podoba. Za to w pełni Cię rozumiem - nie lubię pruć i zaczynać od nowa jedną robótkę po kilka razy...
OdpowiedzUsuńA wena na pewno wróci - zobaczysz ;-)
Bransoletka cudowna - idealna :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Na zdjęciu czapa wygląda całkiem fajnie, może jeszcze poczekaj z pruciem.
OdpowiedzUsuńBransoletka ładniutka :)
Pozdrawiam
To moherek, to może jakiś berecik trzeba zrobić ;)
OdpowiedzUsuńEj kochana:)marudzisz:))fajna czapka :)może Ty się do niej uprzedziłaś:))
OdpowiedzUsuńMnie również się podoba czapeczka, jest bardzo urokliwa ale najważniejsze by się Tobie podobała :) Bransoletki świetne !
OdpowiedzUsuńale ta czapa jest prześliczna, mi się bardzo podoba, w dodatku powinna być bardziej stonowana by przy założeniu z tym cudownym kominem nie przyćmiewać go tylko pięknie współgrać, jest cudowna naprawdę, jakbym bliżej mieszkała to posłużyłabym za modelkę choć nie wiem czy byłabym godna i w dodatku uwielbiam turkus, nie zrażaj sie
OdpowiedzUsuńJa zupełnie nie rozumiem, co Ci sie w tej czapce nie podoba... mnie od razu zachwyciło to piękne cieniowanie koloru, fason i wzór fajny, czapka moim zdaniem jest cudna!
OdpowiedzUsuńBransoletka też piękna, zazdroszczę umiejętności - ostatnio kusi mnie nauka "koralikowania"... ale skąd ja na to czas wezmę?!
Nie wiem co złego widzisz w tej czapce. Mi się ułożenie kolorów podoba! <3
OdpowiedzUsuńHihi...rozczuliłaś mnie tym, że się w czapie pokazać nie chcesz:) Zupełnie rozumiem dlaczego:) Też tak mam- chociaż z wiekiem do czap się przekonałam.
OdpowiedzUsuńBransoletka- jak zwykle zachwyca :)
Olu jak masz dość to zacznij robić jakąś odlotową kartkę na 40 urodziny mojej siostry :-) Zaraz do Ciebie napiszę.
OdpowiedzUsuńCzapki nie będzie, to zrób rękawiczki:))) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOlu, odloz odpocznij, na pewno zrobisz czapke, moze podwoja nitka ciepla ! jesli cos poszukam, podesle Ci! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMnie jak by się udało zrobić taką czapę to skakałabym z radości, a Ty się czepiasz:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Olu ja nie rozumię kochana czym się zraziłąś czapa jest doskonałą kolor również zakończ i już - zobacz już tylko parę rządków ci zostało - no niewiele przecież a bransoletki są śliczne buziaki slę Marii
OdpowiedzUsuńNa zdjęciu czapeczka wygląda bardzo ładnie i wydaje mi się, że do tego komina (pokazywałaś go wcześniej) pasowałaby idealnie. No, ale to Tobie ma się podobać najbardziej :)
OdpowiedzUsuńBransoletka - miodzio :)
bransoletka super! czapka również pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOlu, czapka jest bardzo interesująca, chyba marudzisz:) Ale skoro źle się w niej czujesz, nie zostaje nic innego jak poprucie:) A bransoletki cudne! Jak zwykle! Buziak.
OdpowiedzUsuńW tej czapce kolory bardzo ładnie się ułożyły, może fason zbyt młodzieżowy wybrałaś, dlatego Ci nie odpowiada, ale generalnie jest ładna. W bransoletkach już się wyspecjalizowałaś na medal, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńChyba odgadłaś, Iwonko, w czym tkwi problem :)
OdpowiedzUsuńja w kwestii drutów ciemnota, ale czapka według mnie pierwsza klasa :)
OdpowiedzUsuńGdybyś nie napisała, że czapa nie wyszła tak jak chciałaś, nic bym nie zauważyła bo jest świetna.
OdpowiedzUsuńBransoletka - fantastyczna :)