Witam wszystkich zaglądaczy :)
Szczególnie chcę przywitać nowych obserwatorów. Miło mi, że jesteście.
Proszę zostawiajcie po swoich odwiedzinach ślad w postaci komentarza, bo to jest bardzo budujące. No i bardzo przyjemne.
Na dworze zrobiło się bardzo zimno. U nas dzisiaj rano było tylko 5 stopni.
Brr, czy ta pogoda oszalała, czy lato takie będzie ?
Ja chcę ciepła !
Odwiedzając Wasze blogi napatrzyłam się na śliczności szydełkowe i postanowiłam wyjąć z pudła zaczęty w ub roku obrus. Na razie wygląda toto na bieżnik i prezentuje się tak
Miałam ambicje zrobić go do Gwiazdki, ale jest pytanie do której? :) Może uda mi się z nim uporać do najbliższej. :) Zamierzam w każdym tygodniu dorobić kilka kwiatków i małymi kroczkami posuwać się do mety. Co z tego wyjdzie, to zobaczymy.
Przy okazji fotografowania zauważyłam, że cztery kwadraty są jakby luźniej robione, przez to trochę większe. Myślę żeby je spruć, ale są w środku roboty. Co zrobić? Spruć czy nie ?
Chyba spruję, bo inaczej będą mnie w oczy kłuć :)
Udanego tygodnia życzę.
Idę kombinować co z tym obrusem.
Pa. Pa. Ola.
P.S.
Skarpetki dla Mamy to był strzał w 10.
Skarpety grzeją, wygodnie się je nosi, Mama zadowolona i ja zadowolona :)
Olu ten obrus jest powalający :) Podziwiam Cię za ogrom pracy i trzymam kciuki za szybkie ukończenie :)
OdpowiedzUsuńWygląda extra!
OdpowiedzUsuńPiękny, pracochłonny wzór, już jako bieżnik wygląda bardzo ciekawie. Jak to upierzesz, wykrochmalisz i będziesz napinać, to w miejscu luźniej robionym napnij trochę mniej i wszystko się wyrówna, a prucie, to ostateczność.
OdpowiedzUsuńTak mi radzisz Iwonko? To może Cię posłucham:) Ty wiesz co mówisz .
UsuńGdzie Ty te dwa kwadraty widzisz to nie wiem, ale jak ma Cię to denerwować to spruj :)Wzorek kwadracików pracochłonny i te łączenia!!!Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDo gwiazdki ? może wcześniej? a jak później to i tak warto, bo śliczniusi:)
OdpowiedzUsuńNo cudo po prostu. Mam przepiękny bieżnik roboty koleżanki i zazdrostki w oknach; chyba porobię zdjęcia i znowu pochwalę się na blogu jakie mam zdolne przyjaciółki :-)
OdpowiedzUsuńTeż misię podoba .No ,no , no pracuj dalej i pokaż końcowy efekt.
OdpowiedzUsuńŚliczna i trzymam kciuki byś robotę ukończyła do tej Gwiazdki! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńFajne elementy,będzie piękny obrus:)Ja nie widzę tych luźnych kwadratów ale myślę,że to sie przy blokowaniu wyrówna.
OdpowiedzUsuńOlu, choć nie jestem szydełkująca i znam tylko podstawy, to tak samo chciałam doradzić jak Iwona - na pewno się te parę milimetrów zgubi podczas blokowania.
OdpowiedzUsuńA to, że będzie to cudeńko, to już widać :)
Trzymam kciuki, byś wytrwała i systematycznie dorabiała te kwiatki i miała piękny duży obrus na Boże Narodzenie :)
Ja mam podobnie, jak zobaczę, że gdzieś w robótce popełniłam błąd natychmiast pruję. Jak robiłam szwagierce firankę z kwadratów, kilka ich połączyłam odwrotną stroną. Dla laika nie widać byłoby różnicy. Ja jednak zauważyłam i choć firanka miała już ok. 40 kwadratów, a te odwrotnie połączone były prawie w środku, musiałam spruć, bo "w oczy kłuły". Ja też radziłabym spruć, choć to praco - i czasochłonne. Wzór jest piękny. Pozdrawiam w również zimny i deszczowy wieczór.
OdpowiedzUsuńCudowny... a z tym pruciem to poczekaj. Zawsze zdążysz a może w ogóle nie trzeba będzie.
OdpowiedzUsuńPiękny :-) Cudny wzór :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Koniecznie trzeba go dokończyć , jest zbyt ładny by leżeć w pudle :)
OdpowiedzUsuńTeraz wygląda przepięknie, już sobie wyobrażam jaki będzie fantastyczny po ukończeniu.
OdpowiedzUsuńNic nie zmieniaj, tylko Ty widzisz różnicę w kwadratach :)
i ja też chcę ciepła !
UsuńPozdrawiam ☼
Piękny wzór, obrusik będzie wspaniały.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Oczywiście nie pruj tych elementów!!! Wyrównaj je sposobem Iwonki:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Bardzo ładny wzór. Zgadzam się że przy blokowaniu różnica może zniknąć ale będziesz musiała brać to pod uwagę po każdym praniu. Niedawno miałam podobną sytuację i jednak sprułam. Także miałam przerwę w dzierganiu serwety i wzięłam trochę grubsze szydełko.
OdpowiedzUsuńCałe szczęście że nie ma więcej opcji oprócz prucia lub nie ;)
Pozdrawiam
Anka
Trzymam kciuki za wytrwałość :) Mnie też trudno dokończyć duże projekty :D Jakoś tracę zapał po jakimś czasie. Wolę małe - szybki efekt ;) Obrus - na pewno będzie piękny. A ja - wzorem twojego powrotu do robótki - chyba odkopię mój koc... ;)
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona , zazdroszcze takiego obrusu , pieknie by wygladał na moim stole , pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWOW! Jaki ładny, nie wiem czy on juz jest skończony? Zapowiadałaś długie robienie:) Nie pruj, jak upierzesz to wszystko się wyrówna. Może juz to zrobiłaś bo późno zajrzałam:) Mam dziś dużo czasu , bo na dworze nieco pada, więc nijak spacerować po plaży. Dobrze, że w Polsce ładnie, Ty masz super!
OdpowiedzUsuńale piękny wzór!!!
OdpowiedzUsuńOlu a czy jedt szansa na wzorek? Moja bluska osoba szydelkje właśnie takie cuda...
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że to jednak nie zostało sprute :-)
OdpowiedzUsuń